Przyszła nareszcie kolej na sławne świetliki :) Jak zwykle mam opóźnienia w odkrywaniu nowości, ale nadrabiam zaległości :P
Sense&Body Polish Forest Świetliki Nocą to lakier o czarnej bazie z mnóstwem zielonych drobinek, różnej wielkości. Lakier ma matowe wykończenie. Kiedyś koniecznie muszę zobaczyć jak będzie wyglądał w pełnym połysku.
Pojemność - 6 ml
Nadal dostępny jest w Rossmannie. U mnie lakiery tej marki pojawiły się w sklepie dopiero w kwietniu tego roku.
Plusy:
- bardzo dobre krycie - lakier potrzebuje 2 cienkich warstw, kryje nawet po jednej grubszej,
- przyjemna konsystencja - niezbyt gęsta, ale też nie spływająca na skórki,
- lakier bardzo szybko schnie - pierwszy raz od dłuższego czasu nie nałożyłam topu. Malowałam paznokcie wieczorem, a mimo to nie mam odbitej pościeli, jak to często bywało jeszcze w erze sprzed top coat'u,
- lakier nie bąbluje, nie smuży.
Minusy:
- przez drobinki w różnych rozmiarach lakier po wyschnięciu ma dość nierówną powierzchnię i tworzą się grudki. Dlatego następnym razem chyba zdecyduję się na nałożenie matującego topu, bo lubię jak mam paznokcie o idealnej powierzchni, bez żadnych wzniesień i dolinek,
- szybko ściera się na końcówkach,
- bardzo cienki pędzelek, który w przypadku tego lakieru jakoś mi nie pasuje. O ile w Magicznej Paproci mi on nie przeszkadzał, tak tu tak. Trzeba się trochę nim napracować żeby równo nałożyć lakier,
- szkoda, że producent nie zdecydował się oznaczyć lakierów, które mają matowe wykończenie.
Podsumowanie:
- Zapewne gdybym użyła topu moje odczucia byłyby lepsze. Jednak lakier jest tak piękny, że z pewnością użyję go jeszcze niejeden raz. Najbardziej mnie zaskoczył tym jak szybko schnie - wystarcza mu 30 minut do całkowitego wyschnięcia i utwardzenia.
Ocena:
Zdjęcia:
Na zakończenie chciałabym Wam bardzo podziękować za to, że macie ochotę tu od czasu do czasu zaglądać :) Jutro minie pierwszy rok od założenia przeze mnie bloga i gdyby nie Wy, zapewne odpuściłabym sobie blogowanie. Dlatego jeszcze raz dziękuję :)
Pozdrawiam
Ja postawilam jednak na hybrydy i zele, mam juz zamowione 13 kolorow o którym pisala Jagodowa. A jeslo zwykle lakiery to tylko w moj sposob zeby byly hybrydami:p
OdpowiedzUsuńJest cudny i super, że szybko schnie, ja już bardzo rzadko używam normalne lakiery :)
OdpowiedzUsuńMnie się efekt bardzo podoba ;) I nigdy mi jakoś taka chropowata powierzchnia mocno nie przeszkadzała ;) Ale też wolę gładkie wykończenie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietliki są piękne, a już z topem to w ogóle. :D
OdpowiedzUsuńkolor jest piękny :) nawet mimo kilku tych drobnych mankamentów zachwyca :)
OdpowiedzUsuńLakier świetnie się prezentuje, tak majestatycznie. Bardzo lubię lakiery z połyskującymi drobinkami. :) Ogólnie wolę jaśniejsze kolory, ale ten mi się spodobał. :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, choć ja ogólnie mało kiedy decyduję się na ciemniejsze kolory :).
OdpowiedzUsuńRany! To już rok? :) Ale zleciało! Gratulacje wytrwałości w pierwszym roku :) Oby więcej takich lat!
OdpowiedzUsuńKolor tego lakieru jest obłędny!
Lakier wygląda fajnie :) Gratuluję kochana i życzę dalszych sukcesów w blogowaniu :)
OdpowiedzUsuńLakier ma śliczny kolor! Gratuluję roku i życzę więcej :)
OdpowiedzUsuńJaki przecudowny!
OdpowiedzUsuńPiekny magiczny efekt <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/poprawa-pamieci-podczas-czytania-twoja.html
Kolor bardzo mi się podoba, szkoda tylko, że szybko ścierają się końcówki, ale...i tak wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia z okazji pierwszego roku bloga :)
Mnie się podobają te lakiery właśnie w wersji mat bez topu
OdpowiedzUsuńMeh, nienawidzę grudek. Nie dość, że nieestetycznie to wygląda, to jeszcze potem takie lakiery ciężko się zmywa. Choć na zdjęciach ten prezentuje się ładnie, muszę przyznać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Blonde Kitsune
Piękny kolor, kształt paznokci zresztą też, staram się o podobny, ale nigdy mi to nie wychodzi :P
OdpowiedzUsuńPrzepiekne paznokcie!:)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten lakier. Nie martw się - nie jesteś ostatnia z jego pokazaniem - mój egz nadal grzecznie czeka w szufladzie na swój pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńGratuluję roczku :)
Super lakier wygląda jak manicure hybrydowy :) Nie widziałam jednak tych lakierów u siebie w rossmanie. Wygląda bardzo efektownie i faktycznie jest piękny.
OdpowiedzUsuńFanie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy odcień:)
OdpowiedzUsuńKolor ładnie wygląda ale chyba by mnie drażniły nieruchomości i to że się ściera :P
OdpowiedzUsuńPiękny kolor☺
OdpowiedzUsuńJak ten czas szybko leci, życzę kolejnych lat blogowania. :)
OdpowiedzUsuńA pazurki jak zwykle przepiękne. :p
Co tam minusy, jak tylko zobaczyłam zdjęcie pomyślałam "woooow",wygląda na paznokciach przepięknie.
OdpowiedzUsuńkolor lakieru piękny :)
OdpowiedzUsuńJa bym go chętnie zobaczyła pod taflą błyszczącego topu, matowe wykończenie w tym wypadku do mnie nie przemawia ;)
OdpowiedzUsuńWow! Beautiful nails :D
OdpowiedzUsuńEl Rincón de Paulagc
Ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńPiękna zieleń, matowa, a jednak błyszczy.
OdpowiedzUsuńChcę taki cień do powiek *.*
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post
http://www.stylishmegg.pl/2017/09/rozowa-ramoneska-w-klasycznym-wydaniu.html?m=1
Fenomenalny efekt :D
OdpowiedzUsuńMam go i nie miałam problemów z równym nałożeniem go na paznokcie ;) Może z Twoim egzemplarzem coś jest nie tak?
OdpowiedzUsuń