Hej :)
Dziś pokażę Wam lakier, którego poszukiwania zajęły mi sporo czasu. Nie wiem czemu w sumie miałam trudności ze znalezieniem lakieru w chłodnym odcieniu srebra. Wydawać by się mogło, że kolor nie jest wyszukany i większość firm ma go w ofercie. Chyba nie jest jednak tak banalny jak mi się wydawało. Rossmann, Hebe, Natura - rozczarowanie. Nie wiem czy to chwilowe braki w asortymencie, czy może za wcześnie jeszcze na takie zimowe kolory. Zostałam uratowana przez małą drogerię, gdzie o dziwo lakiery Golden Rose są tańsze niż na firmowych stoiskach. Koniec końców udało mi się znaleźć mój srebrny ideał :)
Golden Rose nr 303. O ile mnie pamięć nie myli jeszcze kilka lat temu ta seria miała dopisek "with protein". Teraz żadnej takiej wzmianki nie ma, ale paleta kolorów pozostała ta sama, bo z 6 lat temu miałam piękny, perłowy, niebieski lakier z tej serii i nadal ma ten sam numer. W buteleczce mieści się 12,5 ml lakieru za 3,70 zł (na oficjalnej stronie GR 4,50zł).
Plusy:
+ konsystencja: dla mnie idealna. Wolę rzadsze lakiery, ale też nie takie, żeby spływały z paznokcia. Dodam, że lakier nie jest perłowy ani brokatowy. Ma w sobie połączenie tych 2 rodzajów, posiada zarówno bardzo malutkie drobinki, jak i większe, po wyschnięciu nie jest idealnie gładki.
+ krycie: standardowe w stronę dobrego - jeśliby się uprzeć to jedna gruba warstwa wyglądała by całkiem nieźle.
+ pędzelek: tu małe zaskoczenie. Gdy go zobaczyłam to myślałam, że nie będzie mi się nim dobrze malowało. Zaliczyć go można do cieniasów :P Mimo, że wolę grubsze pędzelki to tym malowało mi się naprawdę przyjemnie i dość łatwo poradziłam sobie z kształtem przy skórkach.
+ schnięcie: zbytnio ocenić nie mogę, ale zaliczam do plusów, gdyż jeszcze przed nalożeniem topu uderzyłam paznokciem o buteleczkę i lakier wcale nie ucierpiał. Może szczęście, a może lakier rzeczywiście schnie dość szybko.
Minusy:
Póki co brak.
Ocena:
Zdjęcia:
Powrót po latach do tej serii jak najbardziej udany. Myślę, że wkrótce więcej tych lakierów pojawi się w mojej kolekcji. Paleta ma ciekawe kolorki i kilka kusi mnie już teraz :) Srebro głównie widziałam jako dodatek do innych kolorów na paznokciach, ale solo też wygląda fajnie.
Pozdrawiam :)
Ja srebro lubię jako dodatek do reszty zdobienia
OdpowiedzUsuńPiekny kolor <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Serio? Myślałam że ceny są narzucone i muszę być wszędzie te same :-D chociaż ja kiedyś u nas w sklepiku kosmetycznym widziała te szminki matowe i też były trochę tańsze ale myślałam że to wyprzedaż bo tylko 4 sztuki były :-D
OdpowiedzUsuńNiby różnica cenowa niewielka, ale jak się kupuje od razu kilka sztuk to jednak taniej :P Ja zawsze myślałam, że najtaniej powinno być bezpośrednio na oficjalnych stoiskach, a ja już w kilku małych drogeriach natknęłam się na niższe ceny kosmetyków GR niż u "oryginalnego źródła :)
UsuńPiękne paznokcie :) Podobny odcień mam, ale nie wiem czy jest to ten sam numerek lakieru.
OdpowiedzUsuńale piękne paznokcie <3
OdpowiedzUsuńSandicious
Wygląda jak efekt lustra tylko z topem który nie utrwala lustra tylko wyciąga drobinki :D Fajny kolor :)
OdpowiedzUsuńBeautiful polish ...I like chrome metallic shades :)
OdpowiedzUsuń--Sony
https://nailscontext.blogspot.com/
Golden rose ma świetne lakiery i pomadki :) efekt wyszedł super
OdpowiedzUsuńwłaśnie brakuje w moich zbiorach takiego lakieru! na zime to must have
OdpowiedzUsuńO taki kolorek akurat by się mi przydał,Fajnie wyglądałby w połączeniu z jakimś innym. :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńlubię lakiery z GR :) a ten daje całkiem przyjemny dla oka efekt :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.zyciejakpomarancze.blogspot.com
Piękny kształt i kolor!
OdpowiedzUsuń