czwartek, 10 listopada 2016

Lovely Classic Nail Polish nr 97

Fiolet zdecydowanie nie należy do moich ulubionych kolorów, ale stwierdziłam, że jakiś ciemny i chłodny odcień wypadałoby mieć w swojej kolekcji. Padło na lakier marki Lovely. Niestety...

Lakier o wysokiej trwałości i połysku - tak na zakrętce swój produkt przedstawia producent. Lakier skusił mnie niską ceną (kupiony jeszcze na promocji w Rossmannie). Pojemność buteleczki to 8 ml.

Plusy:
  • połysk jak obiecuje producent rzeczywiście jest,
  • kolor - dla mnie plus, bo właśnie takiego szukałam. Ciemniejszego fioletu w chłodnej tonacji i bez żadnej domieszki innej barwy.
Minusy:
  • konsystencja masakrycznie rzadka. Trzeba uważać na skórki, bo lakier na poczatku lubi sobie popływać na płytce paznokcia,
  • lakier smuży, krycie też nie jest najlepsze. Lubi robić prześwity i czasem potrzebna jest 3 warstwa. 
  • jakość opakowania jest tak tandetna, że pędzelek mi wypadł po pomalowaniu 2 paznokci. Musiałam się trochę nagimnastykować by zechciał łaskawie wejść na swoje miejsce i tam zostać. Nie wiem czy trafiłam na taką wadliwą sztukę, czy jednak to norma w przypadku tej marki.
  • o trwałości dobrze też się nie wypowiem, bo dziś mam już pierwszy odprysk, a malowałam paznokcie wczoraj wieczorem. 

Podsumowanie:

Jest to moje pierwsze spotkanie z marką Lovely w kategorii lakierów do paznokci i raczej ostatnie. Aplikacja lakieru nie jest przyjemna, trzeba trochę się napracować, żeby otrzymać znośny efekt. Gama kolorystyczna tych lakierów zachęca, ale jednak poprzestanę na ich podziwianiu na półce sklepowej.

Ocena:






Znacie tę serię lakierów Lovely?
 Jestem ciekawa jak sprawa wygląda odnośnie innych kolorów. Może ten fiolet  jest tylko taki pechowy.
Pozdrawiam :)

19 komentarzy:

  1. Znam te lakiery i nie jestem ich fanką, u mnie kompletnie się nie sprawdzają. I szczerze to poza niską ceną nie widzę w nich innych plusów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny kolor. Ja osobiście nie używam zwykłych lakierów, od roku robię hybrydy :)

    http://roseaud.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor bardzo ładny, ale ten pędzelek zniechęca. Z Lovely miałam tylko piaskowe i te były OK.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale cudowny kolorek <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny kolor, ale te minusy zniechęcają. Nie miałam nic z tej firmy. Pozdrawiam :)
    http://zakreconaaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale kolorek jest piękny! Ja jak robiłam zwykłymi lakierami to w sumie też nie miałam za dużo Lovely, ale te co miałam sprawdzały się całkiem fajnie, może to zależy od serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie sprawdziły się u mnie lakiery z tej serii. Ostatnio też szukałam jakiegoś granatu i zastanawiam się nad zakupem lakieru firmy PUPA.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny kolor jak i kształt paznokci ! ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. O, moze trafiłaś na jakis gorsze egzemplarz, bo mam kilka lakierów i są spoko :) fakt, są dość lejace, ale z kryciem i trwałoscią jest ok. Nigdy też nie miałam takich problemów z pędzelkiem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też nie przepadam za fioletami, ale czasem noszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślałam, że tylko mi nie sprawdziły się lakiery z tej serii i firmy. Z całego serduszka polecam lakiery z Wibo! Śliczne kolorki i długo utrzymują się na paznokciach. Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  12. miałam kilka lakierów z tej serii póki nie przerzuciłam się na hybrydy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne masz paznokcie, no i super kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hmm, miałam dużo lakierów z tej serii, ale ze wszystkich byłam zadowolona. Dwie warstwy wystarczały i lakiery nawet trzymały się kilka dni. Może wadliwy egzemplarz, albo jakość poszła im w dół? Ciężko stwierdzić.

    OdpowiedzUsuń