Golden Rose Rich Colour 77

Jedni lubią srebro, a inni zdecydowanie gustują w złocie. Przyznam się, że ja za złotem nie przepadam. Mało kiedy noszę złotą biżuterię i przeważnie stawiam na srebro. Jednak to nie znaczy, że na paznokciach także mam omijać ten kolor. Wprawdzie wolę go jako dodatek w zdobieniach, ale dziś złoto zaprezentuję solo :)

Golden Rose Rich Colour nr 77

Pojemność - 10,5 ml

Cena - ok. 7 zł

Plusy:

• konsystencja dość rzadka, ale przyjemna w użyciu, najważniejsze, że nie spływa niekontrolowanie na skórki,
• mój ukochany, gruby i zaokrąglony pędzelek <3,
• krycie bardzo dobre - 2 cienkie warstwy kryją w 100%,
• czas schnięcia jest dość krótki dzięki temu, że lakier nie potrzebuje grubych warstw do pokrycia paznokcia,
• lakier nie robi smug oraz bąbelków,
• nawet bez topu ładnie się błyszczy.

Minusy:

• malowałam nim już wcześniej paznokcie i niestety jak każdy lakier o tym wykończeniu jest toporny w zmywaniu. Sposób z folią aluminiową sobie z nim radzi, chociaż i tak w niektórych miejscach skóra mieni się złotymi drobinkami :P

Podsumowanie:

• Bardzo fajny lakier. W obejściu jest bardzo przyjemny i prawie bezproblemowy. Nawet jestem w stanie mu wybaczyć ciężkie zmywanie, bo chyba nie istnieje jeszcze brokatowy lakier, który pod tym względem nie sprawiałby żadnych kłopotów. Ogólnie jestem na tak :)

Ocena:

Zdjęcia:

A Wy wolicie złoto czy srebro? 

Pozdrawiam